Trochę zmian, trochę tynków
Postanowiliśmy trochę zmienić wygląd naszego domku. W projekcie nad wejściem przewidziana była pergola ale postanowiliśmy z niej zrezygnować na rzecz daszku z filarem. Pan Bob przeliczył, przemyślał i wdrożył pomysł w życie.
Powiększyliśmy troszkę taras poza obrys domu i czekamy na wiecznie opóźniającą się dostawę klińca ale tak to jest jak załatwia się " po taniości" , ponoć jutro ma być na 100%.
Następnym kroczkiem będzie grucha i zalewanie tarasu, daszku oraz balkonu od zachodniej strony.
No i najważniejsze " Boby" od tynku działają.
Dziś byłem w gminnych wodociągach załatwiać umowę na budowę sieci wodociągowej, pozwolenie i projekt już są czas na zrealizowanie projektu.
Po ciężkich rozmowach z samym panem dyrektorem udało się wynegocjować w miarę dobrą cenę za 100 mb sieci i w gratisie 2 przyłącza. Na tle konkurencji cenowo wyszło całkiem przyzwoicie